Zatrzymania i wykolejenia - spis
-
- Gaduła
- Posty: 1246
- Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Na niektórych ekspozytorach do tablic na wagonach z Telefonicznej są nalepione litery: Do Zajezdni Telefoniczna. Coś jak w składach z Chocianowic, a te tramwaje pewnie po zjazdach awaryjnych jechały do miejsca włączenia się do ruchu i rozpoczęcia pracy przewozowej.
Jestem dumny z tego, że mogłem być motorniczym Zajezdni Dąbrowskiego.
Dzisiaj ok. 13:10 na Pomorskiej przed Zachodnią "popsuła się" 15 jadąca w stronę Kurczaków. To znaczy tramwaj stał na przystanku, ale już z niego nie ruszył. Motorniczy załączył światła awaryjne. I to jeszcze jest zrozumiałe. Ale to co działo się dalej, już mniej.
1. Autobus komunikacji zastępczej (z 15 na wyświetlaczach - coraz częściej widuję to rozwiązanie i bardzo dobrze, bo jest dość oczywiste dla pasażerów) zjawił się momentalnie, nie trzeba było na niego czekać. Było to nowe krótkie Conecto, a więc wóz z Nowych Sadów. A przecież stamtąd jedzie się na pl. Wolności przynajmniej kilkanaście minut. Rezerw liniowych w okolicy też chyba nie ma.
2. Nie było żadnej informacji. Czy motorniczy nie powinien wejść do przedziału pasażerskiego pierwszego wagonu oraz zajrzeć do drugiego wagonu i poinformować pasażerów o zmianach? Nawet widząc tą autobusową 15 nie wiedziałem, czy tramwaj pojedzie po prostu Kościuszki, czy też się popsuł, nie wiadomo było też, dokąd dojeżdża zetka (a mogła tylko do Zielonej - wtedy już lepiej było wsiąść w jakiś tramwaj jadący Kościuszki). Gdy autobus już ruszył, wiele osób, pewnie nie zdając sobie w ogóle sprawy z awarii, siedziało cały czas w tramwaju. W sumie lepiej poinformowany był drugi wagon, bo widział przynajmniej autobus zastępczy.
KZ z tego co udało mi się usłyszeć kursowała do Ronda Lotników Lwowskich, a poza tym Conectem było jeszcze wysokopodłogowe z KZ na wyświetlaczach (jadące w przeciwnym kierunku).
1. Autobus komunikacji zastępczej (z 15 na wyświetlaczach - coraz częściej widuję to rozwiązanie i bardzo dobrze, bo jest dość oczywiste dla pasażerów) zjawił się momentalnie, nie trzeba było na niego czekać. Było to nowe krótkie Conecto, a więc wóz z Nowych Sadów. A przecież stamtąd jedzie się na pl. Wolności przynajmniej kilkanaście minut. Rezerw liniowych w okolicy też chyba nie ma.
2. Nie było żadnej informacji. Czy motorniczy nie powinien wejść do przedziału pasażerskiego pierwszego wagonu oraz zajrzeć do drugiego wagonu i poinformować pasażerów o zmianach? Nawet widząc tą autobusową 15 nie wiedziałem, czy tramwaj pojedzie po prostu Kościuszki, czy też się popsuł, nie wiadomo było też, dokąd dojeżdża zetka (a mogła tylko do Zielonej - wtedy już lepiej było wsiąść w jakiś tramwaj jadący Kościuszki). Gdy autobus już ruszył, wiele osób, pewnie nie zdając sobie w ogóle sprawy z awarii, siedziało cały czas w tramwaju. W sumie lepiej poinformowany był drugi wagon, bo widział przynajmniej autobus zastępczy.
KZ z tego co udało mi się usłyszeć kursowała do Ronda Lotników Lwowskich, a poza tym Conectem było jeszcze wysokopodłogowe z KZ na wyświetlaczach (jadące w przeciwnym kierunku).
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kpc21, łącznie zmieniany 1 raz.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Kpc21 pisze:1. Autobus komunikacji zastępczej (z 15 na wyświetlaczach - coraz częściej widuję to rozwiązanie i bardzo dobrze, bo jest dość oczywiste dla pasażerów) zjawił się momentalnie, nie trzeba było na niego czekać. Było to nowe krótkie Conecto, a więc wóz z Nowych Sadów. A przecież stamtąd jedzie się na pl. Wolności przynajmniej kilkanaście minut. Rezerw liniowych w okolicy też chyba nie ma.
Bo MPK ma zwyczaj ściągania autobusów na linie zastępcze z linii stałych. Nikogo nie interesuje co myślą o tym pasażerowie linii 80, czy 86, bo pewnie stamtąd ściągnęli autobus.
Widziany SU18 na tablicach miał "KZ - Komunikacja zastępcza". Nie można by było na stałe wprowadzić oznakowania tymczasowych zetek numerami zastępowanych linii (jeśli jest ich kilka - najczęściej kursującymi czy najbardziej charakterystycznymi)?
Awaria trwała jeszcze o 18:30, a komunikacja zastępcza dalej jeździła omijając Doły.
Awaria trwała jeszcze o 18:30, a komunikacja zastępcza dalej jeździła omijając Doły.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Przejeżdżając tam nie byłem w stanie się dokładnie przyjrzeć, ale spora część wykopu obejmuje jezdnię. Sam wykop jest na Wojska Polskiego jadąc w stronę dworca PKS przed skrzyżowaniem ze Sporną.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Roboty są pod jednym torem. Poprzednio też były pod jednym torem. Myślę, że nic nie stałoby na przeszkodzie, by takie rozjazdy skonstruować, ale:
1/ raczej ciężko byłoby je zamontować na torowisku typu "fale Dunaju", jak na Wojska Polskiego (tam w ogóle są jeszcze podkłady, czy te szyny leżą na ziemi?)
2/ co z siecią trakcyjną? Motorniczy przejeżdża rozjazd z rozpędu, trzymając pantograf na lince?
1/ raczej ciężko byłoby je zamontować na torowisku typu "fale Dunaju", jak na Wojska Polskiego (tam w ogóle są jeszcze podkłady, czy te szyny leżą na ziemi?)
2/ co z siecią trakcyjną? Motorniczy przejeżdża rozjazd z rozpędu, trzymając pantograf na lince?
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
px33 pisze:To co, stałe zjazdy (przynajmniej do czasu remontu) i domyślnie wyłączony sygnalizator wahadłowy? Bo to nie jest normalne, że awarie występują co tydzień
A widziałeś, gdzieś takie rozwiązanie w naszym mieście, nie ma takowych. Jakbyśmy nie mieli autobusów na KZ, to może i takie coś miałoby rację bytu, a tak to pomysł nie realny i niepotrzebny.
Adamix pisze:To żaden argument. A widziałeś gdzieś w naszym mieście ulicę, na której tak często ruch jest wstrzymywany na kilka dni z powodu powtarzających się awarii wodociągowych?Wojtek94 pisze:A widziałeś, gdzieś takie rozwiązanie w naszym mieście, nie ma takowych.
Ale czy wy nie rozumiecie, że to jest bez sensu i nie opłacalne. Założyć rozjazdy, przez co znów tramwaj będzie musiał zwalniać, tam i tak na wielu miejscach są ograniczenia do 10 km/h.
Znowu awaria na WP, przy Zielnej.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez tomass94, łącznie zmieniany 1 raz.