Dziś rano na al. Włókniarzy przy skrzyżowaniu z Mickiewicza autobus linii 97 zderzył się z TIR-em. Kierowca autobusu po zderzeniu wjechał w latarnię.
Na szczęście oba pojazdy nie jechały z dużą prędkością i nikomu nic się nie stało. Na miejscu przyczyny wypadku ustalają policjanci z łódzkiej drogówki.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
Szkoda, że nie ma fotek lub informacji czyj to był wóz. Jeśli TP to mogą mieć drobne problemy taborowe, jak go szybko nie naprawią <lol>
Dziś przed 9 żółty Mercedes na linii Z3 wjechał na skrzyżowaniu Lutomierska x Klonowa w słup sygnalizacji świetlnej. Przód kompletnie zniszczony, 3 osoby ranne.
EDIT: 7 osób rannych. Kierowca autobusu EL019CL myślała, że na skrzyżowaniu Lutomierska x Klonowa auto przed nią pojedzie prosto, lecz skręcało, ona nie była na to przygotowana i mogła uderzyć albo w auto, albo w słup. Zjechała na prawo. Tak przy okazji - 1879 (linia 73) o 11.20 jechał skręcał z Limanowskiego w Hipoteczną w kierunku Pojezierskiej. Na wyświetlaczu miał PLAC BARLICKIEGO.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez MKMLODZ, łącznie zmieniany 1 raz.
Na ulicy Lutomierskiej na wysokości numeru 150 doszło do zderzenia samochodu osobowego marki Nissan z autobusem.
Do wypadku doszło w sobotę kilka minut po godzinie 9 na ulicy Lutomierskiej u zbiegu z Klonową. Jak powiedział rzecznik policji Adam Kolasa, wstępnie ustalono, że w autobusie linii Z3 (obsługiwanej przez PKS na zlecenie MPK) prawdopodobnie nie zadziałały hamulce i wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Doszło do zderzenia z osobowym nissanem.
Autobus uderzył następnie w słup oświetleniowy. W wypadku poszkodowanych zostało siedem osób. Dwóm udzielono pomocy medycznej na miejscu, a pięć osób z ogólnymi potłuczeniami przewieziono do szpitali.
Według strażaków, ranni to kobieta kierująca autobusem, którą z pojazdu przy pomocy specjalistycznego sprzętu wydobyli ratownicy, oraz pasażerowie autobusu, w większości starsze osoby.
Kierowca nissana oraz kobieta prowadząca autobus byli trzeźwi. W akcji brało udział pięć zastępów strażackich. Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśnia policja.
Wczoraj przed 19:30 kolizja Solarisa #1834 [57] przy wjeździe do zatoczki przystankowej na Brzeźnej przed Piotrkowską. Nie wiem czy o kogoś zahaczył czy inna była przyczyna zdarzenia, w każdym razie autobus zatarasował cały pas ruchu w kierunku zachodnim. Na miejscu Policja i NR.
GW Łódź pisze:Wypadek na Piłsudskiego. Samochód wbił się w autobus
rd
27.09.2011 aktualizacja: 2011-09-27 18:18
Na al. Piłsudskiego, na wysokości ul. Sarniej w kierunku centrum doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Na ruchliwej ulicy doszło do zderzenia samochodów osobowych z autobusami MPK linii 75 i 85
Jedna osoba została ranna, przetransportowano ją do szpitala.
Do wypadku doszło o godz. 13.30. Kierowca volkswagena chciał zamienić pas ruchu na prawy tuż przed przejściem dla pieszych. Podczas manewru uderzył w stojący przy okolicznym przystanku autobus. Pojazd zniosło na sąsiedni pas, na którym zderzył się z drugim pojazdem. Ten, mocno uderzony, wpadł między autobusy na przystanku.
Na miejscu przed godz. 17 wciąż byli funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego łódzkiej policji. Ruch przywrócony został po godz. 16.
Z informacji, jakie uzyskaliśmy na miejscu zdarzenia od policji wynika, że ok. godz.6.10 kierujący autobusem należącym do łódzkiego PKS chcąc zawrócić na drodze krajowej nr 14 w miejscowości Kadzielin, nie trafił w zjazd z drogi i zsunął się do rowu. Przednia część autobusu, która pozostała na jezdni, zablokował pas ruchu w kierunku Łowicza. Zawalidrogę udało się odholować tuż po godz.8. Utrudnienia w ruchu trwały ok.2,5 godz. Na czas wyciągania autobusu policja musiała zablokować ruch w obydwu kierunkach.
Najprawdopodobniej był to wyjazd z zajezdni (swoją drogą długi prawie tak jak sam kurs) na kurs Głowno-Łódź z 6:20 - bo 6:55 jechałem i było wszystko dobrze, pomijając nadzwyczaj wysoką frekwencję. Pytanie tylko, co kierowca robił w Kadzielinie. Zagapił się i przejechał Głowno? Wątpię.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kpc21, łącznie zmieniany 2 razy.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja! format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem... Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Kolizja Jelcza M081MB3 #2626 na linii 62/3 z tramwajem Konstal 805N "Bulwa" 1623+1630 na linii 6/7. Zdarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu Rzgowska-Dachowa. Obecnie pojazdy znajdują się na krańcówce Kurczaki.
Dziennik Łódzki pisze:Wypadek autobusu MPK na Pabianickiej
2011-10-11, Aktualizacja: dzisiaj 13:32
Polska Dziennik Łódzki szyk, (Ad.)
Samochód osobowy zderzył się z autobusem komunikacji miejskiej w Łodzi. Do zdarzenia doszło o 11:25 na Pabianickiej przy 3 Maja na nitce w stronę Ikea. Co najmniej trzy osoby zostały poszkodowane.
Z informacji policji drogowej nie wynikało, czy zdarzenie zakwalifikowane jest jako wypadek czy kolizja. MPK natomiast potwierdza, że obecne na miejscu pogotowie trzem osobom udzielało pomocy.
Zdaniem MPK winę za zderzenie ponosi kierowca osobowego volkswagena golfa. Jednak jeszcze po godzinie 12:00 policja ustalała, kto prowadził auto. Bezpośrednio po zderzeniu jedna osoba uciekła z miejsca wypadku, nie wiadomo było, czy było to kierowca, czy pasażer samochodu.
W związku z wypadkiem na Pabianickiej w stronę Pabianic tworzyły się ogromne korki. Poza służbami miejskimi i ratowniczymi jezdnię tarasował rozbity golf, który stał w poprzek dwóch pasów ruchu. Na trzecim pasie stał uczestniczący w zderzeniu autobus MPK linii 50.
Dziś o 19 kolizja 1868[73/5 ZAJ] tuż za skrzyżowaniem Włókniarzy/Pojezierska w stronę zajezdni. Wóz zderzył się z małym dostawczakiem. Wina kierowcy dostawczaka, który zajechał drogę autobusowi zmieniającemu pas. Na miejscu R31 i policja.
Wprawdzie nie kolizja, ale tu najbardziej pasuje, by odnotować.
Dziś o godz. 14:39 kierowca autobusu 1737 [85/5] został zmuszony do gwałtownego hamowania na Kopcińskiego za Narutowicza (powodem osobówka skręcająca na parking). Autobus był pełen ludzi, na skutek zdarzenia duża część pasażerów wylądowała na podłodze, naporu nie wytrzymała też szyba przy drzwiach, roztrzaskując się w drobny mak. Kierowca po konsultacji z dyspozytorem i prośbach pasażerów o dojazd choćby na dworzec Łódź Widzew ruszył w dalszą drogę, jednak został zobligowany do uprzątnięcia na Janowie resztek szyby, które większość leżała na siedzeniach i podłodze...
mmlodz.pl pisze:
13-letni chłopiec wypadł dzisiaj nad ranem (6 grudnia) z jadącego autobusu MPK. Trafił do szpitala z urazem barku i głowy.
Do zdarzenia doszło kilka minut przed godziną 8 rano w autobusie MPK linii 83 marki volvo. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że w autobusie jadącym ulicą Siewną od ulicy Azaliowej, na łuku drogi, z niewyjaśnionych przyczyn otworzyły się drzwi i na pobocze wypadł 13-letni pasażer - relacjonuje Marzanna Boratyńska z łódzkiej policji.
Autobus na szczęście nie jechał szybko, bo podjeżdżał do przystanku. Chłopiec jechał z kolegami do szkoły. Jak twierdzą świadkowie, był oparty o drzwi. Po upadku został przewieziony do szpitala na Spornej z urazem barku i głowy.
Dlaczego w trakcie jazdy otworzyły się drzwi autobusu? To wyjaśnią szczegółowe badania biegłego. Autobus został już zabezpieczony.
Kierowca autobusu przyznał policji, że miał już kłopoty z drzwiami.
Prędzej czy później musiało do tego dojść. O tabor, szczególnie ten starszy na Limance się nie dba. Wozy "nocne" potrafią mieć nawet 36-godzinny obieg (wyjazdy na podmiany na "długie" w ciągu przerw), nawet nie ma czasu na naprawy. Z kolei sam późny zjazd = brak napraw, brak myjni, bo kolejka ogromna, a mechaników i sprzętu mało.
Założe się, że "po głowie" dostanie kierowca, a nie MPK. Był już taki jeden, co nie chciał wyjeżdzać (codziennie) niesprawnym taborem to dostał dyscyplinarkę.
W ogóle opieranie się o drzwi musiało się tak skończyć. Nie rozumiem tego, ile trzeba inteligencji żeby zrozumieć, że drzwi nie służą do leżenia na nich?! I nie jest to tylko problem w przypadku bardzo wypełnionych autobusów...
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Adamix, łącznie zmieniany 1 raz.
