Strona 1 z 2

Tramwaj vs. puszka

: ndz 16:01, 04 mar 2007
autor: Ventlan
http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/706398.html pisze:Tramwaj staranował opla na rondzie Insurekcji Kościuszkowskiej
24-letni kierowca i 29-letni motorniczy trafili do szpitali w wyniku wypadku, do którego doszło wczoraj o godz. 16.40 na rondzie Insurekcji Kościuszkowskiej.

Opel jadący ul. Broniewskiego został uderzony - na wysokości kierowcy - przez tramwaj linii 1, jadący ul. Kilińskiego. "Jedynka" jeszcze 10 metrów pchała przed sobą auto. Aby wydobyć zakleszczonego w nim kierowcę, konieczna była interwencja straży pożarnej. Pasażerowi opla - bratu poszkodowanego - nic się nie stało.
- Gdy jechaliśmy ul. Broniewskiego, nagle zaczął padać silny deszcz. Momentalnie pociemniało i warunki jazdy stały się bardzo trudne. Widziałem, jak tramwaj jedzie przez rondo z dużą szybkością. Nie wiem, czy brat go zauważył, czy też liczył, że tramwaj zwolni przed wjechaniem na jezdnię - opowiada Józef Pawicki, brat kierowcy, który siedział obok.
Po zatrzymaniu pojazdu motorniczy wysiadł z tramwaju i próbował pomóc kierowcy auta. Jednak wkrótce okazało się, że sam odniósł obrażenia i został odwieziony do szpitala. Kierowca - student Politechniki Łódzkiej rodem z okolic Jeziorska - z obrażeniami wewnętrznymi trafił do szpitala im. Barlickiego.
Nawet zająknięcia się o chociaż przypuszczalnej winie którejś ze stron.
A tramwaj zjeżdżający z ronda ma pierwszeństwo.

Re: Tramwaj vs. puszka

: ndz 16:30, 04 mar 2007
autor: morton
"Jedynka" jeszcze 10 metrów pchała przed sobą auto.

ROTFL, zrobila to specjalnie, z premedytacja !!!

Nawet zająknięcia się o chociaż przypuszczalnej winie którejś ze stron.
A tramwaj zjeżdżający z ronda ma pierwszeństwo.

A po co? Tramwaj jest zly, to po co cos pisac. Przeciez to wina tramwaju, ze z ronda zjezdzal.

: ndz 17:08, 04 mar 2007
autor: rkplodz
rodem z okolic Jeziorska - tak trochę średniowieczem zapachniało Obrazek

: ndz 18:34, 04 mar 2007
autor: JAROMIR_9700
Mamy efekty oslabiania edukacji scislej w szkolach i olewaniu przedmiotow takich jak fizyka. Moze jakby ludzie uzmyslowili sobie pewne prawa fizyki to by nieprobowali taranowac tramwajow i autobusow.

: pn 19:22, 05 mar 2007
autor: Kuba
Na marginesie: czy Wy musicie w kółko cytować EI ???

: pn 19:24, 05 mar 2007
autor: prof_klos
Widocznie inne dzienniki nie czepiają się tak spraw związanych z komunikacją?

: pn 20:33, 05 mar 2007
autor: JAROMIR_9700
Inne dzienniki tak dzielnie nie donosza nam o wydarzeniach komunikacyjnych i tak rzetelnie:) Na dniach mozna sie spodziewac nowego artykulu bo dzis w 86 na pl Dabrowskiego sporawa awanturka kierowcy z jakims pasazerem, akruat przechodzilem ale myslalem ze kierowca przywali pajacowi........

: pt 13:41, 01 cze 2007
autor: Kazik
W czwartek o 22.25 pędzące 15/7 uderzyło we wlokącego się Passata na Gdańskiej. Kierowca VW bez widocznego powodu zwolnił tuż przd tramwajem. Motorniczy najpierw na kierowcę nadzwonił i zaczął hamować gdy stwierdził, że tamten nie reaguje. Pojazdy lekko się sczepiły, ale osobówka zjechała na chodnik o własnych siłach. Po stłuczce motorowy srogo młodziaka zbluzgał. Po około 20 minutach skład z Chociek odjechał wraz z landrynkowym Sprinterem na Bratysławską.

: pt 17:35, 01 cze 2007
autor: esperal
najechanie na pojazd poprzedzający - wina motorowego?

: pt 19:31, 01 cze 2007
autor: SZAUTER
Wszystko zależy od okoliczności. lecz jeżeli samochód nagle zahamował to zapewne jego wina.

: pt 20:36, 01 cze 2007
autor: JAROMIR_9700
Wina motorniczego bezdyskusyjna, niema tłumaczenia ze ktoś zwolnił, masz jechać tak by zahamować, bez względu czy jedziesz rowerem, samochodem , tramwajem czy autobusem. Nawet jakby osobówka bezpodstawnie zahamował to i tak wina motorowego.

: pt 22:56, 01 cze 2007
autor: prof_klos
Z powyższym się zgadzam - takie są przepisy.

Najechanie

: śr 20:50, 01 sie 2007
autor: Święty
Jeśli zajechałby drogę to wina kierowcy.
Jeśli nagle zahamował kierowca, który jechał przed to albo wina motorowego - nie zachował bezpiecznego odstępu, ewentualnie wina obopólna jesli udowodni sie że kierowca zahamował nagle bez powodu - ale to już z reguły sprawa do sądu, zresztą mało co zmienia.

: czw 22:06, 02 sie 2007
autor: o3r
Zawsze jest wina tego, co najechał, bo właśnie nie zachował bezpiecznej odległości. Jednak hamowanie bez powodu też jest zabronione. Reczej wina obu kierowców, bo ten z VW mógł chcieć zrobić motorowemu na złość, albo blachy se wymienić na czyjś koszt.

: pn 19:25, 29 paź 2007
autor: Ventlan
W sobotę 27.10.2007 przed godz. 14:00 miała miejsce kolizja z udziałem dwóch składów. Opel skręcając w lewo z Zielonej w 1 Maja nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu tramwajowi, został uderzony z tyłu z lewej strony przez skład 1244+1245 na 1/4, następnie uderzył przodem w bok jadącego z naprzeciwka składu 1816+1817 na 1/1. W tramwajach trochę zarysowań, z puszką znacznie gorzej. Zatrzymanie do 14:35. Jako zatramwaj widziane conecto.
zdjęcie

: pn 23:23, 17 gru 2007
autor: Kuba
Dziennik Łódzki pisze:Motorniczy z mandatem
dziś

Niedzielne wczesne popołudnie skończyło się źle dla motorniczego prowadzącego tramwaj linii nr 1 po ul. Narutowicza. Dostał on mandat za uderzenie w koparkę, zamontowaną na stałe na czas robót drogowych, trwających obecnie na ul. Piotrkowskiej.
(amag) - POLSKA Dziennik Łódzki
Nie wiem co o tym sądzić? Jak tramwaj może od tak sobie uderzyć w koparkę? Może skręcił na prostym odcinku torowiska? Ktoś tutaj musiał mocno namieszać... Chyba że ja jestem jakiś niekumaty...
:D

: pn 23:46, 17 gru 2007
autor: SEC
Obecnie na Narutowicza od Wschodniej do Piotrkowskiej jest robione prawdopodbnie coś z wodociągami. Pojazdy ekipy sa ustawione na styk, tak żeby tylko tramwaj mógł przejechać. "Jedynka" tam bardzo zwalnia i prawie ociera się o koparki i ludzi pracujących.

: wt 00:51, 18 gru 2007
autor: px33
Ale to nie kierowca koparki powinien dostać mandat za zastawienie tramwaju?

: wt 01:49, 18 gru 2007
autor: o3r
No ale motorniczy nie zachował dostatecznej ostrożności i po prostu wjechał w koparkę.

: wt 11:50, 18 gru 2007
autor: ikarusojelcz
Jak zwykle. Wystarczy że jakiś baran ustawi samochód na ulicy z niewydzielonym torowiskiem na szynie. Motorniczy jest przekonany że uda mu się przejechać.

Druga sprawa , to autobusy linii Z2 zawracające na terenia zajezdni Helenówek skręcają bardzo blisko budynku zajezdni. W jednym autobusie jak mi mówił kierowca wóz stracił na ów budynku lusterko.