Jak wiecie - 506 się nie poddaje i dzięki drobnej pomocy wciąż pozostaje jedynym, ostatnim czynnym autobusem swej marki w Pabianicach.
Jest o tyle bardziej wyjątkowy niżnp 260.04 z KORO, że nie przechodził większych napraw, charczy, dyszy, wszystko wewnątrz lata, ma Trillexy, gruchoczącą skrzynię biegów (które włażą zresztą bez sprzęgła - sprawdzałem).
Podobała się zeszłoroczna impreza na nieistniejącym już 509?
Była niewątpliwie na wariackich papierach, jednakże kryła sporo organizacyjnych niedociągnięć (bynajmniej ja je dostrzegłem. Samokrytyka).
Dziś jadąc sobie pięćset szóstką i mijając w jednym miejscu hebla oraz automat z PKSu i technicznego #700 wpadłem na pewien pomysł.
Skoro z 509 było "na szaleńca" (te dukty, mostek, zawracanie, wjazd na MOSiR) to czemu by tego nie przebić?
Po zjeździe na zajezdnię - ugadałem sprawę i wszystko jest realne. Wręcz wskazane. Wóz technicznie jest w stanie paradoksalnie odwrotnym niż stan wizualny
W ostatni weekend KWIETNIA przewiduję IMPREZĘ, ktorej celem będzie nie tyle - jak ostatnio - odtwarzanie dawnych tras zlikwidowanych linii komunikacyjnych, a korzystanie z przyjemności jechania słodką Rabką.
Dlatego wjedziemy nie tylko w mury "PaWeLany" (coś dla Lukas.j) ale i w kocie łby w centrum miasta (Kościelna i te klimaty - specjalnie dla Barta!). Do tego pojedziemy do lasiu w Kolumnie (dedykacja dla rkplodz), wbijemy się na nietypową zajezdnię ZKM Łask oraz PKS Łask (dla Ventlana i mch - Nyska!). Żeby nie było mało - dorzucimy jeszcze Zduńską Wolę Karsznice - skansen kolejowy. To z dedykacją dla całej reszty
Czy są chętni?
Wszystko jest załatwione co do autobusu. Jak będzie większy odezw z Waszej strony, co się zwiąże z akceptacją idei imprezy - zadzwonię do Karsznic i ZKM by umówić "nalot szaleńców".
Proszę się wypowiadać - kto chętny. Ewentualnie służę PW oraz GG (10133613). W sumie i mail jest - [url=mailto:prof_klos@o2.pl]prof_klos@o2.pl[/url]
(Po egzaminach to pasuje 
, jestem jednak za sobotą 
. Może byc niezły klimat:).