SEC pisze: Tramwaje stoją w korkach. Na Zielonej, Kilińskiego, Pomorskiej, Rzgowskiej i Franciszkańskiej. To tylko przykłady, a takich ulic jest więcej. Trzeba w końcu coś z tym zrobić, bo tramwaj nie będzie atrakcyjniejszy.
Święte słowa! Na części z tych ulic nie byłoby problemu, gdyby egzekwowano znaki drogowe. Skoro jednak służby nie są w stanie tego zrobić, miasto musi jak najszybciej załatwić to na własną rękę - słuszna wydaje się koncepcja systemu kamer i mandatów wysyłanych podobnie, jak z fotoradaru.
Zastanawiam się kto tak twierdzi - władze Aleksandrowa, czy miłośnicy tramwajów. Jeśli władze to chciałbym zobaczyć jakieś potwierdzenie.
Mieszkańcy i - mniej lub bardziej oficjalnie - władze. Te drugie nie mogą o tym głośno mówić, póki nie ma szans na wygospodarowani środków na ten cel w bieżącej kadencji, ponieważ obawiają się presji na realizację tego zamierzenia i - w rezultacie - porażki w kolejnych wyborach. To oczywiście uniwersalny mechanizm w małych miejscowościach. Drugim powodem jest wyremontowana niedawno ulica - wiadomo, że za kilka czy kilkanaście lat będzie musiała być znów wyremontowana (a - co należy zaważyć - wówczas będzie już istniała obwodnica Aleksandrowa), ale mało który samorząd w Polsce dojrzał już do planowania w takiej respektywie.