Nowe studium/strategia komunikacyjna
Nowe studium/strategia komunikacyjna
A tutaj parę sugestii, które im przesłałem:
http://rzecznik.dlalodzi.info/aktualnosci/360-strategia-transportowa
http://rzecznik.dlalodzi.info/aktualnosci/360-strategia-transportowa
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez makowski, łącznie zmieniany 1 raz.
przygotowujcie się, bo do końca listopada tego roku wykonawca ma zrobić konsultacje społecznego tego dokumentu. będą oczywiście z ludźmi, ale też organizacjami wskazanymi przez ZDiT - warto, żeby jak najwięcej organizacji zgłosiło do ZDiT chęć skonsultowania tego. sprawę prowadzi Zespół Strategii i Rozwoju Infrastruktury Drogowej http://zdit.uml.lodz.pl/index.php?str=302
Pytanie 62: Co ma być podstawowym kryterium optymalizacji?
Odpowiedź 62: Wykształcenie racjonalnego i realnego pod względem ekonomicznym układu komunikacyjnego Miasta, zapewnienie zrównoważonego systemu transportu i obsługi komunikacyjnej Miasta oraz zapewnienie priorytetu transportu publicznego wobec transportu
indywidualnego.
Czyżby ZDiT się zmieniał czy nie ma wyboru i musi postawić na wyższość transportu zbiorowego nad indywidualnym?
Kolejna ciekawostka:
Pytanie 79: Jakie mają być kryteria uszeregowania inwestycji drogowych?
Odpowiedź 79: Zamawiający oczekuje od Wykonawcy przedstawienia „Rankingu zadań inwestycyjnych” w oparciu o przeprowadzoną analizę kosztów i korzyści.
To może być nieciekawe, jeśli złapią dużo osób jeżdżących samochodami:
Zamawiającemu zależy, aby konsultacje społeczne zostały przeprowadzone w początkowej fazie prac aby zapoznać się z preferencjami mieszkańców m.in. w zakresie wyboru środka
transportu, oceny jakości oferowanych usług, czasu podróży, źródła i celu ruchu.
Kolejne ciekawe, pytanie czy ZDiT weźmie to pod uwagę
Pytanie 31: W Etapie II – część V Wykonawca opracuje program modernizacji i kierunki rozbudowy układu istniejących tras transportu zbiorowego [...]
Wybrałem to co mi akurat wpadło w oko, choć mam nadzieję że nic równie ważnego nie ominąłem...
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez kuba_bed, łącznie zmieniany 3 razy.
Mogą to być puste słowa.Czyżby ZDiT się zmieniał czy nie ma wyboru i musi postawić na wyższość transportu zbiorowego nad indywidualnym?
Generalnie jestem jak najbardziej za uprzywilejowaniem komunikacji miejskiej, ale trzeba w końcu też znaleść pieniądze na obwodnice "zewnętrzną" i "wewnętrzną" Śródmieścia. "Międzydzielnicowa" i "centrum" mogą poczekać. Budowa dwupasmowej Milionowej-Wróblewskiego - out, bo połączy jedynie dwie krajówki i zburzy "pół Śródmieścia", nie będzie łączyć się ani z Maratońską (dalej węzeł S14), ani z Przybyszewskiego (dalej węzeł A1).
Obwodnia "centrum" to właśnie m.in. Kościuszki i Targowa. Karskiego natomiast to obwodnica "wewnętrzna" Śródmieścia.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Obwodnica "Centrum" na szczęście jest nieaktualna. To była wyjątkowa bzdura. Bzdurą jest obwodnica czegoś przechodząca przez środek tego czegoś, w dodatku przez al. Kościuszki, która po wybudowaniu trasy Karskiego powinna zostać przebudowana do przedwojennego kształtu i być promenadą z ograniczonym ruchem kołowym.
Nic z ograniczonym ruchem kołowym tylko z normalnym ruchem spowolnionym do 30km/h i nawet zwężeniem do jednego pasa na każdej nitce. Żadnej większej promenady. To był plan jak Pietryna była autostradą. Ale do tego jeszcze troszkę...
Natomiast z tą obwodnicą centrum to ja nie jestem taki pewny czy to już po sprawie. Najbardziej degradacyjny odcinek czyli ulica Targowa z połączeniem do Kilińskiego ma się póki co jak najlepiej w związku z budową Nowego Centrum.
Natomiast z tą obwodnicą centrum to ja nie jestem taki pewny czy to już po sprawie. Najbardziej degradacyjny odcinek czyli ulica Targowa z połączeniem do Kilińskiego ma się póki co jak najlepiej w związku z budową Nowego Centrum.
rover1423 pisze:Nic z ograniczonym ruchem kołowym tylko z normalnym ruchem spowolnionym do 30km/h i nawet zwężeniem do jednego pasa na każdej nitce. Żadnej większej promenady.
Ruch spowolniony do 30 km/h i zwężenie do jednego pasa na każdej nitce to właśnie owe ograniczenie ruchu kołowego. Promenada - taka, jak przed wojną - po środku alei. Po bokach promenady tory tramwajowe, potem po jednym pasie ruchu. Wówczas przystanki tramwajowe takie, jak na Piotrkowskiej. Lub odwrotnie - tory tramwajowe po bokach, przy chodnikach, a jednopasmowe jezdnie bliżej środkowej promenady. Lub jeszcze inna opcja - tory tramwajowe w obu kierunkach na jednej jezdni, a na drugiej jezdni - po jednym pasie ruchu w każdą stronę. Są zatem trzy możliwości
Natomiast z tą obwodnicą centrum to ja nie jestem taki pewny czy to już po sprawie. Najbardziej degradacyjny odcinek czyli ulica Targowa z połączeniem do Kilińskiego ma się póki co jak najlepiej w związku z budową Nowego Centrum.
Niestety tak. Ale to absolutnie nie determinuje kształtu alei Kościuszki i innych ulic (poza Kilińskiego na południe od Orlej). Przy czym, z tego co wiem, jest jeszcze szansa na uniemożliwienie ZDiT-owi degradacji ulicy Targowej i jej okolicy.
Ale po co promenada Kościuszki, skoro tuż obok będziemy (powinniśmy) mieć deptak Piotrkowską i całkiem niedaleko bulwar Narutowicza?
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Zgadzam się, że promenada w al. Kościuszki w czasach przedwojennych wyglądała dużo lepiej niż to miejsce obecnie, ale teraz, gdy nie potrafimy wystarczająco zadbać o Pietrynę kombinowanie z kolejną ulicą nie ma sensu. Zróbmy jedno porządnie zamiast rozgrzebywać wiele.
Nazywanie al. Kościuszki "obwodnicą" jest kpiną. To nie żadna obwodnica (bo co obwodzi?) tylko zwyczajna ulica w śródmieściu. Z powyższych planów jak dla mnie można by zrealizować tylko dwie i to w zupełności odciążyłoby miasto (w połączeniu z autostradową obwodnicą, która i tak musi powstać): obwodnica międzydzielnicowa i śródmiejska wewnętrzna. Tworzenie zewnetrznej tuż przy wewnętrznej to niepotrzebne wyrzucanie pieniędzy podatników.
Nazywanie al. Kościuszki "obwodnicą" jest kpiną. To nie żadna obwodnica (bo co obwodzi?) tylko zwyczajna ulica w śródmieściu. Z powyższych planów jak dla mnie można by zrealizować tylko dwie i to w zupełności odciążyłoby miasto (w połączeniu z autostradową obwodnicą, która i tak musi powstać): obwodnica międzydzielnicowa i śródmiejska wewnętrzna. Tworzenie zewnetrznej tuż przy wewnętrznej to niepotrzebne wyrzucanie pieniędzy podatników.
Kpc21 pisze:Ale po co promenada Kościuszki, skoro tuż obok będziemy (powinniśmy) mieć deptak Piotrkowską i całkiem niedaleko bulwar Narutowicza?
Jedno wyklucza drugie? Wręcz przeciwnie.
SEC pisze:Niech zostanie tak jak jest, trzeba jedynie zagospodarować te luki w zabudowie tej trasy. Punkt przesiadkowy nocnych jest w najlepszym możliwym miejscu i nie wiem gdzie wtedy miałby się przenieść.
Nie, nie może zostać tak, jak jest. Luki w zabudowie należałoby zabudować architekturą na poziomie przynajmniej do pięt dorastającym przedwojennemu poziomowi. A tego nie osiągnie się, póki aleja Kościuszki będzie przelotówką.
Punkt przesiadkowy nie ma nic wspólnego z przebudową alei Kościuszki do przedwojennego kształtu. Byłby w tym miejscu, w którym jest obecnie. Może być np. na torach tramwajowych, które mogą być pasem A + T na wymagającym tego odcinku.
Adamix pisze:Zgadzam się, że promenada w al. Kościuszki w czasach przedwojennych wyglądała dużo lepiej niż to miejsce obecnie, ale teraz, gdy nie potrafimy wystarczająco zadbać o Pietrynę kombinowanie z kolejną ulicą nie ma sensu. Zróbmy jedno porządnie zamiast rozgrzebywać wiele.
Uważasz, że nie stać nas na zadbanie o całe śródmieście? Jestem przeciwnego zdania. Poza tym Piotrkowska będzie już cała dobrze zrobiona za 3 lata, a o przebudowie al. Kościuszki mówimy w perspektywie kilkunastu lat, gdy zużyje się torowisko ŁTR.
Nazywanie al. Kościuszki "obwodnicą" jest kpiną. To nie żadna obwodnica (bo co obwodzi?) tylko zwyczajna ulica w śródmieściu. Z powyższych planów jak dla mnie można by zrealizować tylko dwie i to w zupełności odciążyłoby miasto (w połączeniu z autostradową obwodnicą, która i tak musi powstać): obwodnica międzydzielnicowa i śródmiejska wewnętrzna. Tworzenie zewnetrznej tuż przy wewnętrznej to niepotrzebne wyrzucanie pieniędzy podatników.
Oczywiście. Spokojnie, nigdy nie pozwolimy na to, by ktoś nazwał aleję Kościuszki "obwodnicą" czegokolwiek.
pawelczyk pisze:Kościuszki była promenadą w czasach, gdy Piotrkowska była ulicą z normalnym ruchem. Teraz role są odwrócone więc kombinować nie ma sensu.
Owszem, jest sens. "Kiedyś" było wiele rzeczy inaczej, niż "teraz". Piotrkowska powinna być całkowitym deptakiem z tramwajem, a Kościuszki - ulicą taką, jaką była przed i po wojnie między Zieloną a 6 Sierpnia.
--
O tym, że Zachodnia powinna znów być ulicą 2x1, nie muszę chyba pisać?
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez berger.m, łącznie zmieniany 1 raz.
A jak wyobrażasz sobie postoje autobusów na torach kiedy jeździłby po nich tramwaje? Tramwaje po Kościuszki jeżdzą jeszcze około północny i już ok. godz. 3.00.berger.m pisze:Punkt przesiadkowy nie ma nic wspólnego z przebudową alei Kościuszki do przedwojennego kształtu. Byłby w tym miejscu, w którym jest obecnie. Może być np. na torach tramwajowych, które mogą być pasem A + T na wymagającym tego odcinku.
Żaden problem zrobić dla nich zatoki. Tylko czy to nam potrzebne?
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
msq pisze:berger.m pisze:O tym, że Zachodnia powinna znów być ulicą 2x1, nie muszę chyba pisać?
Nie musisz. Po prostu daruj sobie gadanie o tego typu bzdurach.
Wiem, że jesteś zasadniczo przeciwny wszelkim zwężeniom, ale mógłbyś raz wypowiedzieć się merytorycznie?
Na odcinku Zielona - Ogrodowa mamy do czynienia z problemem urbanistycznym. Nie upierałbym się do powrotu do oryginalnego kształtu kwartałów Nowego Miasta - Zachodnia mogłaby mieć kształt przedwojennej alei Kościuszki. Jednak jest to niemożliwe - w PRL nie dokończono procesu przebudowy, który rozpoczęto i dziś miasto oraz prywatni właściciele dysponują działkami po wschodniej stronie ulicy Zachodniej, na których znajdują się fragmenty przedwojennej zabudowy.
Są to na przykład zabytkowe (a więc nie do zburzenia) kamienice stojące na przecznicach, mające od strony ulicy Zachodniej gołe ściany - nie da się ich zabudować nowymi budynkami bez zwężenia Zachodniej. Ponadto niektóre pozostałości po przedwojennej wschodniej pierzei - oficyny - nadal istnieją, są w prywatnych rękach i miasto nie dysponuje środkami, by zmusić właścicieli do ich wyburzenia i postawienia nowych kamienic wzdłuż ulicy Zachodniej.
W tej sytuacji jedynym wyjściem wydaje się przeznaczenie obecnej wschodniej jezdni pod ponowną zabudowę i przeniesienie większości ruchu na "trasę Karskiego". Jeśli znasz inne wyjście, zaproponuj. Nadrzędnym celem jest pozbycie się tzw. "ściany płaczu".
SEC pisze:A jak wyobrażasz sobie postoje autobusów na torach kiedy jeździłby po nich tramwaje? Tramwaje po Kościuszki jeżdzą jeszcze około północy i już ok. godz. 3.00.
Zaproponowałem kilka wariantów przebudowy alei Kościuszki. W wariancie z torami po wewnętrznej stronie i z torami przeniesionymi na jedną z jezdni autobusy nocne mogą mieć przystanek węzłowy na pasach dla samochodów. W godzinach kursowania autobusów nocnych samochody jeździłyby na długości przystanku węzłowego autobusów nocnych pasem tramwajowym - kwestia oznakowania. Pasy tramwajowe powinny być na całej długości pasami A + T, by mogły z nich korzystać również autobusy i pojazdy uprzywilejowane.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez berger.m, łącznie zmieniany 1 raz.