Autobus staranował wiatę, gdy kierowca budził pasażera
Nikt nie ucierpiał w nietypowym wypadku, do którego doszło na przystanku w centrum Katowic - miejski autobus staranował wiatę.
Jak poinformował Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji, kierowca autobusu nie wyłączając silnika poszedł obudzić pasażera, który zasnął na końcu wozu. Pojazd ruszył, taranując przystanek.
No no... I bidny kierowca - zupełnie nieświadomie , pewno narobił sobie problemów... To, ze nie wyłączył silnika to nic - sęk sprawy tkwi w hamulcu ręcznym
W hamulcu i w tym ze luzu nie wcisnal. Ikarusik niezbyt zniszczony mlotek nowa szyba i jeszcze pojezdzi, jedynie wiata chyba do wymiany, szczescie ze bez ofiar
A też jak rzuciłem okiem na wyraz zasnął, to w pierwszej kolejności pomyślałem o kierowcy oczywiście... Tyle że jakim cudem kierowca miałby zasnąć na końcu wozu? I tu już wiedziałem że o pasażera chodziło