hax pisze:
A wycinając belkę i przebudowując kawałek ramy osiągniemy praktycznie nową konstrukcję wagonu - a w tym przypadku lepiej pchać się w tramwaje typu Moderus Beta niż pojedyncze funkiel nówki stozłomki.
Inną kwestią jest, że wagon jednoprzestrzenny sprawia wrażenie bezpieczniejszego, niż skład dwu-trzy wagonowy.
Bardziej zaawansowana przebudowa eliminująca wady konstrukcyjne 105/805tki to chyba zaleta niż wada.
Tuż za zachodnią naszą granicą sobie wymyślili Leoliner'a by za te samą kwotę wymienić więcej taboru. A one za bardzo nie odbiegaja koncepcyjnie od tego robi Moderus.
to czy krótkie wagony czy przeguby to raczej powinno zależeć od możliwego tempa realizacji przebudowy. Można też zleicić to Moderusowi, Protramowi, albo nawet zaproponować którejś z tych firm filialną produkcję tu w Łodzi - co w tym złego.
Nie ma co liczyć na to że kupimy nowych niskopodłogowców w przeciągu 5 - 6 lat w 100% zapotrzebowaniu na obsługę sieci.
Przy obecnym tempie zakupu taboru to za 20 lat trzeba będzie pośpiesznie likwidować sieć. Nawet helmutów nie potrafimy skutecznie kupić. Dlaczego nie zrobić własnego projektu i wyprodukować coś z wykorzystaniem tego co jest w 805N.
Nieprzyjazność dla osób starszych a tym bardziej dla niepełnosprawnych spowoduje nacisk na likwidacje i to szybka tramwajów.
Ponadto niestety bulwy, te nowe eniki i woltany nie maja ułatwień dla wejście do wagonu z poziomu jezdni. Dla starszych osób to poważny problem z ta wspinaczką. A niestety nadal przez wiele najbliższych lat większość przystanków będzie bez podwyższenia ułatwiającego wejście do wagonu.
Jeśli już wspomniałeś o Tatrach jako bardziej nadających się do takiej przebudowy to kilka lat temu spore stadko odstawionych T4 stało sobie w nieczynnej liniowo zajezdni przy podmiejskiej linii w Merseburgu k. Halle. Tam sieć ma tor metrowy.
Co w tym złego by na bazie nawet starszego taboru zrobić coś może być uzupełnieniem do zakupu poniekąd drogich nowych wagonów.