Oj, nadałoby się do Łodzi, tylko nie na obecnej siatce połączeń. Takim wozem można albo robić połączenia wewnątrzosiedlowe (chociaż nie wiem, czy jest w tej chwili w mieście jakieś osiedle wewnętrznie skomunikowane na tyle źle, żeby potrzebowało tego typu linii), obwozówki po peryferiach (zamiast ciągnąć bardzo słabe linie z wieloma wariantami, rozszerzać sieć przez dołożenie dowozówek do mocnych linii podmiejskich co 20/30/40/40 minut, z gwarantowanym skomunikowaniem), ewentualnie można próbować trochę połatać brakujące połączenia dzielnic.To się nadaje do MPK Pipidów, a nie Łódź...
Do dowozówek dzielnica-tramwaj już przydałby się Alpino albo nawet U10 (pojemność, której dość mocno brakuje w MPK)
Tylko że tego typu funkcje często można lepiej zrealizować innymi metodami. Np. dużym brakiem na sieci jest brak połączenia Retkinia-Konstantynów, ale tutaj lepiej wpasowałby się autobus w typie warszawskich L-x (częściowe honorowanie taryfy, niższe wymagania dot. jakości w zamian za niską cenę wzkm, w większości pokrywaną przez gminę), taki ucywilizowany PKS. Takim samym rozwiązaniem można by też objąć słabe linie podmiejskie.