PESA Swing 2015
(Piąty ponoć miał jazdy próbne na Zygmunta Augusta, także pewnie też przyjedzie zdalny do jazdy)
Ponoć są z tymi Swingami są problemy, stąd jeszcze żaden nie wyjechał na miasto. Czwarty owszem - wersja DIY, stąd na niego poczekamy. 1578 miał zbyt szerokie osłony na wózki (ponoć już zmienione), stąd zawadzał na niektórych przystankach.
Ponoć są z tymi Swingami są problemy, stąd jeszcze żaden nie wyjechał na miasto. Czwarty owszem - wersja DIY, stąd na niego poczekamy. 1578 miał zbyt szerokie osłony na wózki (ponoć już zmienione), stąd zawadzał na niektórych przystankach.
Podpis.
Tak - do składania 1581 na Telefonicznej przyjechali pracownicy Pesa Bydgoszcz
A obstawiam, że 1581 przyjechał w wersji "ikea", bo potrzeba było zwolnić miejsce na taśmie montażowej w fabryce (a do położenia zostało w sumie okablowanie). 1582 już miał ponoć testy w ruchu na Zygmunta Augusta, to powinien przyjechać działający
A obstawiam, że 1581 przyjechał w wersji "ikea", bo potrzeba było zwolnić miejsce na taśmie montażowej w fabryce (a do położenia zostało w sumie okablowanie). 1582 już miał ponoć testy w ruchu na Zygmunta Augusta, to powinien przyjechać działający
Podpis.
23 grudnia 1898 roku
Pierwsze łódzkie tramwaje elektryczne wyjechały na swe trasy tuż przed Bożym Narodzeniem – w piątek 23 grudnia 1898. Łódź otrzymała wówczas najnowocześniejszy na tamte czasy środek transportu, wyprzedzając pod tym względem nawet Warszawę, w której jeszcze przez 10 lat kursowały tramwaje konne. Były to pierwsze tramwaje elektryczne w całym zaborze rosyjskim. Uruchomiono początkowo tylko dwie niezbyt długie linie tramwajowe: Plac Kościelny – Górny Rynek (obecnie Plac Reymonta) oraz Park Helenów – Piotrkowska, Restauracja Paradyż (okolice współczesnego Centralu).
117 lat później…
Eksperyment z tramwajami elektrycznymi w Łodzi powiódł się lepiej, niż się spodziewano skutkiem czego był stały rozwój sieci tramwajowej. Aktualnie, 117 lat po pierwszym uruchomieniu w Łodzi tramwajów MPK-Łódź posiada blisko 500 wagonów tramwajowych, zatrudnia ponad 650 motorniczych a tramwaje pokonują dziennie ponad 60 tys. kilometrów (około 22 miliony kilometrów rocznie). Spółka posiada własny Ośrodek Szkolenia Motorniczych, który szkoli i rozwija motorniczych.
Długość linii tramwajowych wynosi 298,9 km, w tym 47,4 km poza granicami Łodzi.
23 grudnia 2015 roku
I znów, 23 grudnia, tuż przed Bożym Narodzeniem, dokładnie 117 lat od pierwszego wyjazdu tramwajów nowe wagony tramwajowe wyruszą na trasy. Od tego dnia służbę w ruchu liniowym rozpoczną tramwaje typu PESA SWING. Wszystkich chętnych udziałem w pierwszym przejeździe zapraszamy na Dworzec Tramwajowy Centrum, 23 grudnia o godzinie 10:00, gdzie kilka minut po niej wjedzie pierwszy tramwaj i wyruszy w trasę do nowej pętli tramwajowej na Olechowie. Następnie wagony zmienią swoich starszych kolegów i do końca dnia będą jeździć pomiędzy Widzewem a Retkinią na linii „10”.
Zapraszamy!
-
- Megagaduła
- Posty: 2286
- Rejestracja: wt 13:22, 16 cze 2009
- Lokalizacja: Łódź-Retkinia
@eDragon55 Częściowo. Obecnie planowo są 4 brygady 122N na 10 (w praktyce kursuje ich więcej). Ciekawe kiedy oddadzą Citki na 15.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez jan_defecto, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystkie wolne Swingi powinny być wykorzystywane w ruchu liniowym jak ma być ich 22 a na linii 10 ma obsługiwać 21 to zawsze jeden można wykorzystać poza tym jak tramwaje w końcu będą trzymać się rozkładu to na linii 10 wystarczyłoby 18 brygad.
Przy 45 tramwajach niskopodłogowych można byłoby obsłużyć całą linię 10, 11 oraz ponad 10 brygad linii 15/15A.
Natomiast w weekendy również cała 15/15A wtedy kilkanaście składów i tak zostałoby w zajezdni bo na pozostałych liniach chyba nie da rady.
Zależy jeszcze jakie są warunki unijne ale nie może być tak, że przez głupie przepisy pozostałe tramwaje będą musiały stać w zajezdni a mogłyby być wykorzystane.
Przy 45 tramwajach niskopodłogowych można byłoby obsłużyć całą linię 10, 11 oraz ponad 10 brygad linii 15/15A.
Natomiast w weekendy również cała 15/15A wtedy kilkanaście składów i tak zostałoby w zajezdni bo na pozostałych liniach chyba nie da rady.
Zależy jeszcze jakie są warunki unijne ale nie może być tak, że przez głupie przepisy pozostałe tramwaje będą musiały stać w zajezdni a mogłyby być wykorzystane.
Gdyby trochę podpicować odcinek na Stoki to jeszcze 12 (chociaż może wystarczyłoby żeby motorniczowie jechali tam ekstremalnie wolno). A gdyby skierować 8 na Żabieniec i 14 na Chochoła to jeszcze 8.bo na pozostałych liniach chyba nie da rady.
Ze Swingami jest jeszcze taki problem, że wymagają korekty wielu przystanków, no ale to przecież da się zrobić
W takim przypadku to nie byłyby głupie przepisy tylko głupia konstrukcja umowy albo głupia interpretacja. Wykładnia TW jest taka, że "projektowe" tramwaje muszą pojawić się na "projektowym" odcinku trasy. Przy takiej interpretacji "zakazana" byłaby tylko 15.Zależy jeszcze jakie są warunki unijne ale nie może być tak, że przez głupie przepisy pozostałe tramwaje będą musiały stać w zajezdni a mogłyby być wykorzystane.
1. Swingi nie są przypisane do linii/trasy.px33 pisze:To czemu w takim razie na 15 wciąż jeżdżą tylko konstale, nawet w weekendy? Gdyby dało radę puścić Swingi w weekendy też na 11 (a jeśli są przypisane do projektu trasy WZ to powinno się dać to wynegocjować), można by już teraz oblecieć całe 15/A niską podłogą, a niedługo jeszcze by trochę zostało.
2. Nie da rady na razie puścić ich na ŁTR poza odcinkiem Legionów - plac Niepodległości, gdyż konieczne jest poszerzenie skrajni przy przystankach. Mamy perony dostosowane do 2,40 m a "ktoś" wspaniałomyślnie kupił wagony o szerokości 2,44 m...
-
- Stały bywalec
- Posty: 451
- Rejestracja: sob 13:40, 29 mar 2008
Będzie kasa, będą poprawione przystanki - tyle.
Na 15/15A wracają Citki po uruchomieniu wszystkich Swingów. Będzie ich bodaj 7-8 jak wynika z moich wyliczeń.
Swingi szkoda dawać na 15, bo jednak Rzgowska z Kurczakami to już naprawdę cienkie torowisko, momentami Politechniki też powoli już mocno nawala, czy dziury 5cm w Gdańskiej to nie jest dobre dla nowiuśkiego składu...
Dobrym wyjściem byłoby zamienienie 8 z 14 pętlami. Wtedy na 8 wystarczy parę przystanków sprawdzić i może Swing jeździć w weekendy. Mimo wszystko Włókniarzy przy Kaliskiej jeszcze jakotako się trzyma - na pewno lepiej od Rzgowskiej.
Poza tym 10 i 11, ale na ŁTR to masa przystanków do poprawy niestety
Dla mnie PESA powinna być "uwalona", bo zrobili pojazd niezgodny z SIWZ. Tyle dobrego, że w kolejnym przetargu nie będzie już "bo musieliśmy szybko zrobić i powinniście nas po nogach całować za tramy" i będą musieli coś zupełnie nowego dać, bo Swinga jak widać nie potrafią z prosto ustawionymi siedzeniami przy wózkach zrobić, żeby miał równo 2,4... Jak to ich prezes mówi są "nowocześni i innowacyjni" nom że SIWZ tramwaj nie spełnia BARDZO NOWOCZESNE...
Na 15/15A wracają Citki po uruchomieniu wszystkich Swingów. Będzie ich bodaj 7-8 jak wynika z moich wyliczeń.
Swingi szkoda dawać na 15, bo jednak Rzgowska z Kurczakami to już naprawdę cienkie torowisko, momentami Politechniki też powoli już mocno nawala, czy dziury 5cm w Gdańskiej to nie jest dobre dla nowiuśkiego składu...
Dobrym wyjściem byłoby zamienienie 8 z 14 pętlami. Wtedy na 8 wystarczy parę przystanków sprawdzić i może Swing jeździć w weekendy. Mimo wszystko Włókniarzy przy Kaliskiej jeszcze jakotako się trzyma - na pewno lepiej od Rzgowskiej.
Poza tym 10 i 11, ale na ŁTR to masa przystanków do poprawy niestety
Dla mnie PESA powinna być "uwalona", bo zrobili pojazd niezgodny z SIWZ. Tyle dobrego, że w kolejnym przetargu nie będzie już "bo musieliśmy szybko zrobić i powinniście nas po nogach całować za tramy" i będą musieli coś zupełnie nowego dać, bo Swinga jak widać nie potrafią z prosto ustawionymi siedzeniami przy wózkach zrobić, żeby miał równo 2,4... Jak to ich prezes mówi są "nowocześni i innowacyjni" nom że SIWZ tramwaj nie spełnia BARDZO NOWOCZESNE...
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Jordi, łącznie zmieniany 2 razy.