Numeracja taboru tramwajowego

Jelcz, czy Volvo? To najlepsze miejsce dla tematów tego typu.
kuba_łódź
Gaduła
Posty: 1474
Rejestracja: pn 15:27, 10 sie 2015
Lokalizacja: Łódź-Andrzejów

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: kuba_łódź »

Unifikacja marek w zajezdniach to byłby świetny pomysł, tylko czy to nie przerośnie MPK... ;) Pewnie najbliższe przetargi będą działać na zasadzie albo Solaris, albo MB ;)
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: Kpc21 »

Pytanie - czy dla osób, którzy pracują z tą numeracją w praktyce i ją wykorzystują, obecna numeracja sprawia jakikolwiek problem? Nie mówię o hobbystach, tylko o pracownikach.

Bo jeśli nie, to nie ma sensu jej zmieniać.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: px33 »

Co prawda dość dawno czegoś takiego nie słyszałem (a słucham rzadko), ale kiedyś standardem w "eterze" były wywołania "tramwaju, którego drugi wagon ma numer XXXX", gdyby to było uporządkowane to pracownik CR po prostu by dzwonił na dany wagon.
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2387
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: TramMomentyStudenta »

Co więcej, mogę przedstawić swoją propozycję w szczegółach, w kontekście Konstali. Przykładowo. Konstale ze starym napędem drzwi po przenumerowaniu mogłyby otrzymać nry od x100 do x139 (a w szczególności 1100 do 1119 te bez IOD, o ile wcześniej nie ulegną modernizacji, a dlaczego jedynka z przodu, to wiadomo), Woltany - od x200 do x299, tak aby potencjalnie zachować w oryginale nr słynnego fioletowego Woltana, Eliny, powiedzmy, od 1180 do 1199, a cała reszta to byłyby wszystkie inne typy Konstali. Można byłoby dążyć też do tego, żeby jak najwięcej składów z tych innych typów Konstali nie straciło dotychczasowej numeracji, a byłyby to wszystkie, bez wyjątku wagony od x003 do x030 (chyba nie ma już tego 1001+1002) i część wagonów z "trójką" na drugiej pozycji, np. 1314+1392, 2325+2326, 1354+1355 itd.
A jeśli mają być zmiany w nracji zajezdni, to niech to lepiej dotyczy autobusów, aby niejako podkreślić, że tramwaje w Łodzi wiodą prym, albo przynajmniej powinny. W ewentualności można rozważyć powrót do "trójki" z przodu przy oznaczeniu taboru z zajezdni Chocianowice i wtedy autobusy miałyby zawsze parzysty numerek z przodu, a tramwaje nieparzysty, tyle że mogłoby to zbytnio skomplikować sprawę, gdzie ja dążę do uproszczenia.
Kuba
Administrator
Posty: 3671
Rejestracja: pn 20:49, 24 lip 2006
Lokalizacja: Łódź Widzew
Kontakt:

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: Kuba »

Tak trochę w temacie, ale jednak nieco z boku. W tym tygodniu lub w ubiegłym widziałem Konstala (chyba jeszcze nie zbulwiony lub przed remontem) o numerach 2574+2575. Było widać, że chyba ma świeżo numerki przeklejone, bo pod spodem były ślady po starych numerach (ale nie widziałem go aż tak z bliska).
Obrazek
---
"Mleko ma najszybszy transport"
mateeusz
Sympatyk forum
Posty: 649
Rejestracja: ndz 20:54, 07 gru 2014

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: mateeusz »

To jest chyba ex. 2579+2583 przenumerowany na 2574+2575 po dostawie Swingów, by nie dublowały się numery. Tutaj mam jego aktualne zdjęcie: http://phototrans.pl/14,869468,0,Konstal_805N_2574.html
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2387
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: TramMomentyStudenta »

Także widywałem, dość często na liniach 15 i niegdyś 15A (ale też i 17), jeszcze w okresie studenckim, ów skład (tzn. 2574+2575). Ale nie zmienia to faktu, że od x501 do x576 numeracja jest przekichana i dążę do uproszczenia, patrzcie moje poprzednie posty w tym temacie.
I jeszcze raz takie pytanie, nie istnieje skład 1001+1002?
michal7778
Coś mówi
Posty: 44
Rejestracja: wt 18:22, 28 lip 2015

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: michal7778 »

#1001+1002 istnieje, to ten który w grudniu ubiegłego roku zdemolował Plac Reymonta kiedy się tam wykoleił.
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2387
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: TramMomentyStudenta »

Ale zapewne nie jeździ?
michal7778
Coś mówi
Posty: 44
Rejestracja: wt 18:22, 28 lip 2015

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: michal7778 »

Uszkodzony był dosyć mocno, być może nie dało się pewnych uszkodzeń usunąć, lub jeszcze tego nie zrobili.
kafar
Sympatyk forum
Posty: 554
Rejestracja: śr 12:47, 21 maja 2008
Lokalizacja: Zgierz

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: kafar »

kiedyś standardem w "eterze" były wywołania "tramwaju, którego drugi wagon ma numer XXXX"
Dlatego na kasetach lub obudowach maszyny drzwiowej w kabinie były napisane numery obu wagonów w składzie.
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2387
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: TramMomentyStudenta »

To może tego 1001+1002... przerobią na Woltana. Ale wtedy, jeżeli powiedzie się pomysł z modyfikacją systemu numeracji, to nie będzie już 1001+1002. Ale bądźmy dobrej myśli.
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2387
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: TramMomentyStudenta »

Skoro jestem w temacie numeracji: czy nie doszło przypadkiem do przenumerowania w składzie 1936+1937, bo rzucając wzrokiem na ten skład, to jakby jedne cyferki były większe, inne mniejsze?
Josek102
Bywalec
Posty: 193
Rejestracja: pt 15:13, 08 lip 2016

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: Josek102 »

Tramwaje mają powalone numeracje.Jak nie żółta to w srodku ponaklejane .Dzis jechałem 1407 a w srodku w drugim wagonie wygląda jak 1487.Autobusy maja jednolite
ex.Josek101niestety nie dostałem pomocy by używać poprzedniegonicka
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2387
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: TramMomentyStudenta »

Na pewno 1407? Wydaje mi się, że jeszcze niedawno było 2407. Orientuję się, że było 1404+1405 i 1406+1412, ale 2413+2407. ;)
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2387
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: TramMomentyStudenta »

Pogmatwanie numeracji taboru tramwajowego można w łatwy i przyjemny sposób usunąć.
x000 do x299 - tradycyjne Konstale 805Na, przy czym najpierw te ze starym napędem drzwi.
x300 do x479 - "bulwy"
1480+1481 i 1482+1483 - takie nry składów mogłyby otrzymać Eniki trzydrzwiowe (obecnie 1013+1014 i 1712+1738)
1484 do 1499 - Eliny
od x500 - Woltany, chronologicznie lub podług zajezdni, docelowo do x699.
1700 do 1735 - typy Duwagów (oprócz M8C(N) i NF6D) - przepraszam za brak umlauta, ale na smartfonie nie funkcjonuje :lol:
2736 do 2749 - M8C(N)
1751 do ? - NF6D
1801 do 1899 - różne typy tramwajów niskopodłogowych, od Citków przez Tramicusy po Swingi rocznik 2015 oraz 2018/19 (te ostatnie dla linii 14), najlepiej w kolejności chronologicznej.
2901 do 293y - tramwaje dla programu WZII.
Czy tak nie byłoby lepiej? Wprawdzie przenumerowanie taboru to są koszta, ale dla pracowników obsługi poprawi to czytelność. Nie, jak obecnie, gdzie Duwagi, Pesy i inne wyjątki są wtryniane pomiędzy numery Konstali. Trochę to nie w porządku. ;)
nowy1212
Megagaduła
Posty: 2430
Rejestracja: pt 15:16, 24 mar 2017

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: nowy1212 »

Ta dyskusja o numeracji pojawia się co jakiś czas, a mnie zastanawia po co numerować jakiś inaczej niż teraz? Przecież MPK na pewno ma jakąś bazę danych i tam jest/powinno być miejsce na jakiś opis taboru, historię różnych przeróbek itd.
Tabor się zmienia wystarczy, ze nagle uda nam się kupić z 50 M8C (a są szanse w przyszłości) i nagle się okaże że znowu numerację trzeba zmieniać, bo nie ma porządku w numeracji.
Bo gdyby załóżmy kupiono tyle M8C to by skasowano ileś 805Na, a one nie będą musiały iść do kasacji po kolei typu x000, x001, x002, bo część będzie w gorszym stanie po paru latach, część zniszczonych zostanie i tak będą luki i tak.
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2387
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: TramMomentyStudenta »

Ale to są luki wynikające z tego usuwania taboru, spowodowanego przez zły stan techniczny składów. Ja tylko pytam, dlaczego w wagonach, mających drugą cyfrę 5, są aż takie luki? Bo masowo wycofywano składy innego typu o tej samej drugiej cyfrze 5 (też dlatego, że się psuły), i wówczas zrobiła się ogromna luka. Już pomijając to, że numeracja składów jest następująca: 1520+23, 2525+28, 2530+32, 2536+37, 1539+43, 1554+77, 2551 dołączone do 2401, 1565+67, 1576+68. I czy to nie jest chaos? Powinno się z numeracją tych zrobić porządek zaraz po usunięciu tych starszych osobników (nie pamiętam, jakiego typu składy miały drugi numerek 5 poza Konstalami 805Na, czy mógłby mi ktoś przypomnieć?). Kwestia dotycząca porządkowania w numeracji nie wydaje mi się zbędna, choć nie jest to rzecz wymagająca działania "już". Tylko teraz wartoby policzyć, ile mamy Konstali o drugiej cyfrze: 0, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9. W wielu przypadkach są luki, które czekają na wypełnienie. Natomiast jeśli raz na 12-15 lat zrobi się remanent to się chyba nic nie stanie.
Mnie zaś bardziej chodzi o zmianę systemu numeracji, a przynajmniej jego ujednolicenie.
kafar
Sympatyk forum
Posty: 554
Rejestracja: śr 12:47, 21 maja 2008
Lokalizacja: Zgierz

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: kafar »

W 1985 roku jeździły jeszcze enki i zamiast im zmienić numery, to 805tki dostawały puste numery między enkami.
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2387
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: Numeracja taboru tramwajowego

Post autor: TramMomentyStudenta »

Dziękuję ;) Nie orientuję się może, ale czy nie było wolnych numerków z drugą cyfrą 0 czy 1? Fakt, że został zmieniony system (gdy przez parę lat do '84 przywożono wagony, to dostawały one numerki od x220 do x460, a w '85 zmienił się system i zaczęło się to słynne nadawanie drugim cyferkom ostatniej cyfry roku, co uważam, że jest kompletnie bez sensu - przy obecnym systemie jakiś typ nowego tramwaju przywieźliby np. w 2022 czy '23 i już jest niezła kicha, w najlepszym wypadku skończyłoby się na przenumerowaniu).
A czy w przypadku autobusów numeracja nie jest czasem podług producenta/modelu?
ODPOWIEDZ