Spirala z manipulacjami kręci się dalej. Wg niektórych "znawców tematu" tłok w 43B wynika z tego, że autobus jest rzekomo dużo mniejszy niż tramwaj, którym to niby takie tłumy jeździły. Guzik prawda - maksymalne napełnienia w tramwajach były niższe niż pojemność autobusu 12-metrowego. Sęk w tym, że linia zastępcza musiała przejąć zarówno pasażerów tramwajów jak i pasażerów PKS-u.Kuba pisze:No tak to jest jak ludzie podają niesprawdzone informacje, a inni to powielają...
Pesymistyczne wizje opóźnionych autobusów też się nie potwierdzają, opóźnienia są sporadyczne i niewielkie. Korki są w szczycie jedynie na Krzemienieckiej, między Konstantynowem a Zdrowiem jedzie się o czasie.