mig pisze:
W mojej opinii dyskusja typu "wagony X powinny jeździć na Y a nie na Z" jest zupełnie jałowa bo gdzieś po drodze umyka cel jakim powinien być dobry dostęp do pojazdów niskopodłogowych w różnych częściach miasta. Jak już wcześniej wspomniałem powinniśmy dążyć do tego aby wszystkie ważniejsze ciągi tramwajowe miały zapewnioną obsługę pojazdem niskopodłogowym przynajmniej co 24 minuty.
Tylko czy ktoś badał czy ludzie są zadowoleni z taktu 24min? Bo ja też uważałem jak Ty, ale już kilka razy na FB widziałem dyskusje (i na żywo też takie miałem), ze ludzie wolą by była niska w każdym kursie na mniejszej liczbie linii niż na dużej liczbie co drugi kurs. I podkreśla biorą pod uwagę to, ze to oni moga być poszkodowani przez brak niskiej.
Poza tym problem z taktem 24min jest taki (o czym sam bodajże pisałeś), ze jak w dzień ułożymy 24min to rano/wieczorem wychodzą nam duże luki bez niskiej, a jak ustawimy by rano/wieczorem była niska co drugi kurs to sypie się rozkład w dzień,.
Nie upieram się, ale czy ktoś to zbadał co wolą pasażerowie? Czy też jest to robione na zasadzie "uważam, ze"? Bo wtedy to jest tak, ze ja uważam, że co 12min, Ty że co 24min, a jeszcze ktoś powie że lepiej co 36min
W mojej opinii dyskusja typu "wagony X powinny jeździć na Y a nie na Z" jest zupełnie jałowa bo gdzieś po drodze umyka cel jakim powinien być dobry dostęp do pojazdów niskopodłogowych w różnych częściach miasta.
Ale zwróć uwagę, ze obecne propozycje dotyczą wsparcia jednego ciągu bez niskiej kosztem innego. Damy GT8N na 7 to na Przybysza będzie niska, a na Kilińskiego nie. Damy na 13 to będzie niska na Zielonej, Puszkina i cześci Włókniarzy, a na Kilińskiego nie. Zatem bierzemy pod uwagę to że trzeba zwiększyć dostępność niskiej na poszczególnych ciągach.
Zarzut jaki jest to taki, ze strasznie niestabilna jest oferta niskiej.
Raz na 15 mamy rozkład z lukami niskiej 36min by potem ustawić sensownie.
Jednym razem na 12 mamy prawie full niska by potem była niska co 24min
Raz na 4/7/9 pojawia się niska by potem zniknąć.
Taka 2 kolejny przykład - tak mało brakuje by była full niska, a tymczasem NF6D sa wpisywane do rozkładu 8 w liczbie sztuk 1. Czy nie lepiej najpierw wrzucić te NF6D na 2 (skoro mogą) by była full niska, a potem zając się dopiero 8? A jeśli priorytetem jest niska co 24min to moze lepiej już teraz wyrzucić NF6D z 2 i dac większa liczbe na 8 by starać się zrobić sensowny takt?
Do tego dochodzi kompletny brak promocji - czemu MPK na profilu FB nie poda informacji o tym, ze na linii X pojawiły się niskacze? Czemu na wiatach przystankowych nie pojawią sie plakaty z taką informacją? Nie wszyscy na bieżąco obserwują co jeździ na linii X, Y i Z, więc dobrze by było o tym ludzi poinformować. To także aspekt promocyjny i zachecający do tramwajów.
Do osiągnięcia tego celu brakuje jedynie trzech ciągów - Włókniarzy, Przybyszewskiego i Zielona, przy czym Zielona ma najmniejszy priorytet bo do każdego przystanku na trasie można się dostać niskopodłogowym autobusem, a od Gdańskiej jest już w większości niskopodłogowa 12.
Biorąc pod uwagę wielkość naszej sieci i liczbę wagonów niskopodłogowych jest naprawdę nieźle.
Raczej jest słabo. Na tle innych miast odbiegamy i będziemy odbiegać w udziałe pojazdów niskopodłogowych. My dobijemy do 50%, a większość miast będzie miała 60%, a często i 70% niskiej. To my byśmy musieli kupić z 60 tramwajów by dobic do średniej miast naszej wielkości.