I bardzo dobrze. Może akurat w dniu dzisiejszym klima aż tak bardzo nie była potrzebna, ale wczoraj jak najbardziej się należało.
Jeszcze przydałoby się przekonać inne firmy do klimatyzacji i będzie gites.
Absolutnie nie.
Natomiast - sorry za ofttop - przydałoby się, aby w pociągach ŁKA strefa wydzielona w danym kursie obowiązywała tylko w kierunku jazdy, czyli z przodu, nie zaś z tyłu. Mam na myśli, żeby była możliwość wchodzenia za taśmę z tyłu pociągu. To samo oczywiście w naszych NF6D by się przydało.
Strefa wydzielona w pojeździe z pełni zabudowaną kabiną, gdzie prowadzący może wyjść z pojazdu nie wchodząc do przedziału pasażerskiego nie ma najmniejszego sensu. Już dawno powinni w części pojazdów znieść.
Strefa wydzielona w pojeździe z pełni zabudowaną kabiną, gdzie prowadzący może wyjść z pojazdu nie wchodząc do przedziału pasażerskiego nie ma najmniejszego sensu. Już dawno powinni w części pojazdów znieść.
Bardziej jestem skłonny zgodzić się z Namonem, ale tylko w gestii zabudowanych kabin i to tak powiedziałbym, z dużą dozą ostrożności. Czasem nawet w Konstalach prowadzący musi wyjść do przedziału pasażerskiego np. po to, aby coś sprawdzić w skrzynce.
Za to teraz powiem mega ciekawostkę: zasada dystans lub maseczka mogłaby obowiązywać nawet w komunikacji. To ma o tyle znaczenie, że przykładowo pojazd jest zapełniony w 10-15% i w związku z tym jest możliwość zachowania dystansu. Oczywiście jak w takim Konstalu jest zajętych znaczna część miejsc siedzących to maseczki dalej byłyby konieczne. Tylko jest jeden problem - jak to wyegzekwować od pasażerów.
Strefa wydzielona w pojeździe z pełni zabudowaną kabiną, gdzie prowadzący może wyjść z pojazdu nie wchodząc do przedziału pasażerskiego nie ma najmniejszego sensu. Już dawno powinni w części pojazdów znieść.
Pełna zgoda. Nie piszę przecież by usuwać strefę buforową w Citaro czy Volvo. Tam gdzie się da wg mnie czas już to zlikwidować.
Strefy buforowe są najmniej potrzebne w NF6D. Tam kabiny są bardzo dobrze odizolowane od przedziału pasażerskiego. A zupełnie bez powodu stosuje się takie wielkie strefy buforowe, obejmujące nawet drzwi, w dodatku niepotrzebnie tworzone na obu końcach pojazdu (nawet na 3 motorniczy mógłby przenosić wygrodzenie na drugą stronę na krańcówce).
Jeśli motorniczowie boją się np. zarazić koronawirusem poprzez dotknięcie elementu, na który nakichał jakiś zarażony pasażer przy wychodzeniu do zwrotnicy, to można pomyśleć o wyposażeniu ich w jednorazowe rękawiczki. A chyba potwierdzone już jest, że możliwość zarażenia się podczas zwykłego przechodzenia obok zarażonej osoby jest niezmiernie mała (inaczej mielibyśmy wielki wzrost liczby zakażeń po likwidacji kolejnych obostrzeń, a tak się nie stało).
Konstal – no dobra, tam te kabiny nie są zbyt szczelne (chociaż w większości sklepów zabezpieczenia są jeszcze mniejsze, a jakoś kasjerzy masowo się nie zarażają – no ale dobra, przy kasjerze klient nie stoi przez dłuższy czas, a przy kabinie motorniczego ten sam pasażer może stać i pół godziny), ale w NF6D to już przesada.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja! format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem... Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Ten absurdalny wymóg nieotwierania drzwi przez pasażerów powinien zniknąć przynajmniej w połowie czerwca. i tak pojazdy są dezynfekowane a dotykane powierzchnie przy przestrzeganiu zasad dezynfekcji/mycia rąk nie przenoszą wirusa.
A w ogóle to ostatnio jechałem Swingiem i przy mojej wysiadce prowadzący nie otworzył drugich drzwi, więc użyłem przycisku
Z przyciskami i klimatyzacją wracamy od początku... i to już od jutra: https://www.facebook.com/mpklodz/photos ... =3&theater
Dla mnie to jest chore, bo ledwie co wprowadzili otwieranie przycisków przez pasażerów i uruchomiono klimatyzację, a teraz po 2 tygodniach cofają to wszystko i wracają do stanu marcowego. Kuriozum...
Klimatyzacja to chyba była już od lipca z tego co pamiętam. Ale po co ją wyłączać, serio ta klima jest taka groźna? Bez przesady... Tyle dobrego że praktycznie już nie będzie gorących dni.
Z tym przyciskaniem też przesada. Czy uruchomienie IOD dla pasażerów przyczyniło się do jakiegokolwiek ogniska? To nonsens. Jeszcze może zrobić lockdown od samego początku, pozamykać ledwo co otwarte szkoły i przywrócić limit 30% miejsc (siedzących+stojących), wtedy wszyscy obywatele będą super zadowoleni!
^^Klimatyzacja na początku została zakazana a później zezwolono na jej uzywanie. Jej zakazywanie to absurd i jak piszesz jedyne pocieszenie, że raczej nie będzie to ogromna strata dla pasażerów (choć wrzesien bywa jeszcze bardzo ciepły jak słońce świeci)
Z przyciskami niektórzy mówią, ze chodzi o wietrzenie pojazdów, ale jeśli tak to wg mnie wystarczyło wprowadzić zalecenie by motorniczowie/kierowcy otwierali drzwi co jakiś czas w godzinach szczytu. Nie sądze by to był dla nich problem. Jaki sens ziębić pojazd o 5 czy 20 gdy pasażerów w pojeździe kilku?
Dane z Niemiec też pokazują, ze zbiorkom nie jest aż tak groźny. Niestety ale dla mnie to jest to strzelanie kulą w płot byle tylko pokazać, ze coś się robi. I tak wiem, że czesc wytycznych jest z GISu, ale to nie zmienia mojej opinii - lekarze też różnie gadają o zarażaniu się COVIDem, więc nie sa nieomylni.
Priorytetem powinno być unikanie tłoku w zbiorkomie, należy robić kontrole czy ludzie mają maseczki założone i tyle. Nic więcej w tej kwestii realnie zrobic się nie da.
I sądzę, że jedynie stosowanie maseczek i dystansu mają poważniejszy wpływ na rozwój sytuacji, a nie zakazywanie stosowania przycisków przez pasażerów czy wyłączanie na siłę klimatyzacji. Wiesz, inna sprawa, że jeśli w godzinach szczytu pojazdy będą "wietrzone", raczej na pewno nikt tego nie będzie miał za złe nawet zimą, chociaż oczywiście należy pamiętać że normy co do ilości pasażerów w pojeździe powinny być przestrzegane. Biorąc jednak pod uwagę powrót uczniów do szkół, szanse na to na liniach 10AB i 11AB są... zerowe. W takiej sytuacji na wspólnym odcinku 10ek i 11ek byłby potrzebny takt 5 minut w szczycie (a nawet 4)... Tylko skąd na to brygad?
Priorytetem powinno być unikanie tłoku w zbiorkomie, należy robić kontrole czy ludzie mają maseczki założone i tyle. Nic więcej w tej kwestii realnie zrobic się nie da.
Priorytetem powinno być zlikwidowanie wszelkich obostrzeń. A co do braku klimatyzacji to polecam kupić sobie klucz konduktorski, bo znając życie okna będą zablokowane i będzie niezła duchota
Łatwo powiedzieć. Ale żeby zlikwidować wszelkie obostrzenia, trzeba najpierw rozwiązać problem koronawirusa, a z tym, to akurat cały świat walczy i poradzić sobie nie potrafi.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja! format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem... Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Priorytetem powinno być unikanie tłoku w zbiorkomie, należy robić kontrole czy ludzie mają maseczki założone i tyle. Nic więcej w tej kwestii realnie zrobic się nie da.
Priorytetem powinno być zlikwidowanie wszelkich obostrzeń. A co do braku klimatyzacji to polecam kupić sobie klucz konduktorski, bo znając życie okna będą zablokowane i będzie niezła duchota
Częściowo się zgadzam a częściowo nie ale no to i tak już że tak powiem siła wyższa i zależy od polityki rządu
W ogóle jak tam z zatłoczeniem pojazdów po powrocie dzieci do szkół?
Sorry za offtop ale pociąg Skierniewice-Łódź Fabryczna przyjazd do Łodzi 7:31 jest solidnie zatłoczony (przy czym jedzie solówka, a tłok pomimo niestania na kilku stacjach między Skierniewicami a Koluszkami). A tak już bardziej w temacie to w szczytach głównie 8 i 10 jest zatłoczona z tego co obserwuję zza okien. Miałem dziś przyjemność jechać 2 i widać takt 8/7 przynosi efekty, jest praktycznie beztłokowo. 18 w szczycie tak jak było przed wrześniem, czyli bez rewelacji.
Aha, i na 2 w wagonie #1751 bez strefy buforowej z tyłu. Czy to jest tak, że jak są NF6D na 2, to z tyłu nie ma strefy buforowej?