gajdek419 pisze:Liszek ma rację w 100% odnośnie przycisków otwierania drzwi - ich brak to jakieś nieporozumienie. Po co robiono ankiety gdy testowano Conecto i tak pomimo uwag pasażerów odnośnie braku powyższych przycisków kupiono autobusy bez nich....szkoda
Jeden z tamtejszych speców od wizerunku - Małek - w cytowanej przez prasę wypowiedzi stwierdzał, że MPK wzięło pod uwagę te ankiety i dlatego kupiło Conecto. ROTFL. Nie wspomniał naturalnie, że ankieta skonstruowana była na zasadzie: jedziesz nowym autobusem; czy chcesz, żebyśmy takie kupili. Domyślna odpowiedź: oczywiście, cokolwiek byle nie sypiący się Ikarus. Ankieta spełniła oczekiwania marketingowców, którzy mięli już gotową interpretację: ludzie chcą właśnie te konkretne autobusy (które im wybraliśmy i podsunęliśmy; w końcu innego wyboru nie było). Ot cała tajemnica ankiet. Łykniesz trochę tzw. marketingu (bo z prawdziwą filozofią marketingu ma to mało wspólnego), to będziesz wiedział jak to funkcjonuje. Niestety, jest to norma w polskich przedsiębiorstwach. A takie sytuacje pomagają w budowie oficjalnego wizerunku - w końcu w prasie napisano, że MPK kupiło taki tabor, jaki życzyli sobie podróżni, co z kolei jest równe stwierdzeniu: "patrzcie, dbamy o klienta i go słuchamy". Niestety, jest to swojego rodzaju manipulacja, ale ważne, że skuteczna w odniesieniu do przeciętnego Kowalskiego.