Łódzka Kolej Aglomeracyjna
Jeśli chodzi o transport aglomeracyjny to najlepszym punktem początkowym by było dogadanie się z PR w sprawie wspólnego biletu i z poszczególnymi gminami tak żeby zasięg wspólnego biletu transportowego (z koleją) był jak najszerszy. W Warszawie w swoim czasie (za samo miasto) kosztowało to podobno 100 tys. miesięcznie, w Łodzi powinno być sporo taniej, czyniąc z tego kwotę jak najbardziej w zasięgu miasta. W razie czego zawsze można powtórzyć trik z wydzieleniem spółki ze struktur PR.
Wygodne i tanie połączenie kolejowe powinno skłonić poszczególne samorządy do zlecania Łodzi obsługi coraz szerszej gamy połączeń autobusowych i tramwajowych do tych miejscowości i obsługę tamtejszej KM (czy ZDiT mógłby zlecać zadania zgierskie i pabianickie tamtejszym spółkom bez przetargu czy właściwszą opcją byłaby umowa z miastem o honorowaniu biletów ŁLTZ?), wszystko na kształt integracji taryfowej ZTM Warszawa (tylko można sobie darować strefy bo i tak łódzkie bilety są drogie, w przypadku integracji taryfowej z koleją można podnieść ceny do 96/48 albo 100/50 zł)
Wygodne i tanie połączenie kolejowe powinno skłonić poszczególne samorządy do zlecania Łodzi obsługi coraz szerszej gamy połączeń autobusowych i tramwajowych do tych miejscowości i obsługę tamtejszej KM (czy ZDiT mógłby zlecać zadania zgierskie i pabianickie tamtejszym spółkom bez przetargu czy właściwszą opcją byłaby umowa z miastem o honorowaniu biletów ŁLTZ?), wszystko na kształt integracji taryfowej ZTM Warszawa (tylko można sobie darować strefy bo i tak łódzkie bilety są drogie, w przypadku integracji taryfowej z koleją można podnieść ceny do 96/48 albo 100/50 zł)
Dobrze zrobili, że 52 i 64 jest obsługiwane przez jedną zajezdnię.
92 spokojnie może obsługiwać zajezdnia Limanowskiego.
Pisz staranniej. (o3r)
92 spokojnie może obsługiwać zajezdnia Limanowskiego.
Pisz staranniej. (o3r)
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez jelcz2612, łącznie zmieniany 1 raz.
@px33:
Ważne jest, by w pociągach ważne były nie tylko migawki, ale wszystkie bilety, również te najkrótsze czasowe. Tak jest wszędzie na Zachodzie, to zachęca maksimum ludzi do korzystania z kolei, kiedy ma to sens - także przyjezdnych. Pasażer ma poczucie, że tramwaje, autobusy i pociągi podmiejskie stanowią jedną sieć.
Co do wydzielenia spółki, to powstała już przecież spółka Łódzka Kolej Aglomeracyjna. Jej pociągi mają obsługiwać PR, ale miasto i samorząd wojewódzki będą mogły wymóc ważność łódzkich biletów. Faktycznie powinny być one ważne nie tylko w ŁKA, lecz także w pociągach Regio Przewozów Regionalnych. Wówczas będą mogły one uzupełniać (zagęszczać) pociągi ŁKA. Gdy np. w tunelu średnicowym pociągi aglomeracyjne będą jeździć co 5 czy 10 minut (suma wszystkich linii), to jeden na kilka pociągów może nie być pociągiem ŁKA, lecz Regio na dłuższej trasie.
Ważne jest, by w pociągach ważne były nie tylko migawki, ale wszystkie bilety, również te najkrótsze czasowe. Tak jest wszędzie na Zachodzie, to zachęca maksimum ludzi do korzystania z kolei, kiedy ma to sens - także przyjezdnych. Pasażer ma poczucie, że tramwaje, autobusy i pociągi podmiejskie stanowią jedną sieć.
Co do wydzielenia spółki, to powstała już przecież spółka Łódzka Kolej Aglomeracyjna. Jej pociągi mają obsługiwać PR, ale miasto i samorząd wojewódzki będą mogły wymóc ważność łódzkich biletów. Faktycznie powinny być one ważne nie tylko w ŁKA, lecz także w pociągach Regio Przewozów Regionalnych. Wówczas będą mogły one uzupełniać (zagęszczać) pociągi ŁKA. Gdy np. w tunelu średnicowym pociągi aglomeracyjne będą jeździć co 5 czy 10 minut (suma wszystkich linii), to jeden na kilka pociągów może nie być pociągiem ŁKA, lecz Regio na dłuższej trasie.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez berger.m, łącznie zmieniany 1 raz.
I będziemy mieć wagony Przewozów Regionalnych z kasownikami
Moim zdaniem powinna to koordynować jedna spółka (tak jak KZK GOP na Górnym Śląsku), będąca własnością wspólną wielu samorządów (oczywiście większość udziałów miałaby Łódź, chociaż udziałowcami mogłyby być nie tylko gminy, ale również w pewnym stopniu województwo czy powiaty) - tak jak MKT czy Tramwaje Podmiejskie. Zlecałaby ona przewozy spółkom będącym własnością samorządów, ew. w razie potrzeby spółkom prywatnym.
Moim zdaniem powinna to koordynować jedna spółka (tak jak KZK GOP na Górnym Śląsku), będąca własnością wspólną wielu samorządów (oczywiście większość udziałów miałaby Łódź, chociaż udziałowcami mogłyby być nie tylko gminy, ale również w pewnym stopniu województwo czy powiaty) - tak jak MKT czy Tramwaje Podmiejskie. Zlecałaby ona przewozy spółkom będącym własnością samorządów, ew. w razie potrzeby spółkom prywatnym.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kpc21, łącznie zmieniany 1 raz.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Już to widzę. Co najwyżej zamontują jakieś lepsze (trwałe i duże) kasowniki na stacjach, na peronach. IMO przydałby się bilet 4- albo 6-godzinny za 7,20 (3x2,40), który byłby minimalnym biletem ważnym w pociągach, tańszym od dobowego.I będziemy mieć wagony Przewozów Regionalnych z kasownikami Smile
A z drugiej strony jak wyobrażasz sobie 10-minutowe bilety ważne w pociągach i kasowane na peronie? Nawet zakładając, że te magiczne jednoprzejazdowe za 3,60 będą nieważne (bo nie da się obiektywnie potwierdzić ich wartości chyba że przez adnotację konduktora), nie wyobrażam sobie kolejki stojącej przy kasowniku i kasującej 10-minutowy bilet w chwili przyjazdu pociągu, przy biletach dłuższych niż godzinne (w Warszawie są ważne od dobowego wzwyż i można je skasować przy kasie KM) ta konkretna minuta skasowania już się aż tak bardzo nie liczy.
A nikt w pociągach kasowników instalować nie będzie bo i po co (zwłaszcza że nie jest to jakaś mała inwestycja)
A nikt w pociągach kasowników instalować nie będzie bo i po co (zwłaszcza że nie jest to jakaś mała inwestycja)
Już jest, tylko w dziale kolejowym.
A ŁKA gdziekolwiek poza taryfą ŁLTZ jest zupełnie bez sensu i nikt tym jeździć nie będzie (no chyba, że spod Łodzi, ale wtedy sens przystanków w mieście można o kant odbytu potłuc).
Poza tym nie potrzebujemy ŁKA do wprowadzenia wspólnego biletu na normalnych zasadach, mimo że stacji w Łodzi nie ma za wiele, można dogadać się z PR (i z sąsiednimi gminami, wtedy ZDiT wyjdzie na tym jeszcze lepiej).
A ŁKA gdziekolwiek poza taryfą ŁLTZ jest zupełnie bez sensu i nikt tym jeździć nie będzie (no chyba, że spod Łodzi, ale wtedy sens przystanków w mieście można o kant odbytu potłuc).
Poza tym nie potrzebujemy ŁKA do wprowadzenia wspólnego biletu na normalnych zasadach, mimo że stacji w Łodzi nie ma za wiele, można dogadać się z PR (i z sąsiednimi gminami, wtedy ZDiT wyjdzie na tym jeszcze lepiej).
Ale honorowanie biletów z autobusów/tramwajów w pociągach PR już problemu chyba by nie stanowiło.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
px33 pisze:Już jest, tylko w dziale kolejowym.
Może już jestem zmęczony, ale nie mogę znaleźć
Generalnie ŁKA to ciekawy projekt przy którym można zrealizować wiele koniecznych pomysłów, ale obawiam się że znów "nie da się" i miasto/województwo obudzi się z ręką w nocniku.
edit:
Temat teraz już jest, posty przeniesione. Podziękowania dla moderatora, który to zrobił.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Adamix, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolejna dobra wiadomość, może uda się stworzyć wygodne węzły przesiadkowe, inaczej (pomijając kwestie taryfowe) ŁKA w samej Łodzi nie będzie miała sensu.www.uml.lodz.pl pisze:(...)Radni – również jednomyślnie – przyjęli uchwałę dotyczącą realizacji projektu budowy i przebudowy przystanków kolejowych na trasach Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Projekt ma poprawić dostępność komunikacyjną. Utworzone zostaną intermodalne przystanki - Radogoszcz Zachód, Pabianicka, Dąbrowa, Żabieniec, Chojny, Zarzew, Obywatelska i Lublinek. Zmodernizowana zostanie linia kolejowa na trasie do Łowicza, Zgierza, Zduńskiej Woli oraz pomiędzy stacjami Łódź Widzew – Łódź Chojny. Zakupionych będzie 20 szynobusów. Szacunkowa wartość miejskiej inwestycji to 750 tys. zł, wartość kosztorysowa projektu wynosi 5 mln zł. Finansowanie projektu przebiegać będzie w latach 2011-2013. Utworzenie ŁKA firmuje Urząd Marszałkowski.(...)
Projektu jeszcze nie ma. Może będzie przystanek nad W-Z, może będzie wykorzystany drugi wiadukt, może nie.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Adamix pisze:Czy wg planów ŁKA pojedzie z Chojen na Kaliski tymi torami co pociągi dalekobieżne, czy w końcu wykorzystany będzie drugi wiadukt?
Bardzo wątpliwe. Zwłaszcza, że jakiś tęgi umysł zaprojektował* grupę wschodnią w taki sposób, że najpopularniejsza relacja tj. Pabianice - ŁK - Chojny nie mogłaby być przez nią obsługiwana bez wyjeżdżania za stację i zmieniania kierunku tamże.
Dużo większym problemem niż sam nieszczęsny wiadukt i łącznik ŁK - Kolej Obwodowa jest to, że OIDP wyjazd na łącznik blokuje jednocześnie wlot od strony Pabianic.
* nie jest to najszczęśliwsze określenie - po prostu odwzorowano pierwotny układ torowy z czasów carskich, kiedy to na kaliskim spotykał się tor szeroki i normalny.